Wilgoć w samochodzie pojawia się zawsze – bez względu na porę roku, chociaż jesień i zima szczególnie jej sprzyjają. Niska temperatura powietrza oraz opady sprzyjają gromadzeniu się pary wodnej w aucie. Ta z kolei może powodować korozję, uszkodzenia elektryki a nawet tapicerki. Skutecznie szarpie też nerwy kierowcom, którzy usilnie próbują osuszyć zaparowaną szybę, mając próżną nadzieję na to, że tym razem nie spóźnią się do pracy.
Spis treści
Wilgoć w samochodzie – lepiej zapobiegać niż leczyć!
Istnieje kilka sposobów na to, aby ograniczyć gromadzenie się pary wodnej w kabinie samochodu. Ich wdrażanie rozpocznij od wypracowania pozytywnych nawyków. Po pierwsze dbaj o to, aby otwory wentylacyjne u dołu przedniej szyby były drożne. Odgarniaj zalegający na nich śnieg oraz liście. W ten sposób umożliwisz lepszy odpływ pary wodnej z kabiny. Po drugie, zainwestuj w gumowe dywaniki. Przemoczona tapicerka przez długi czas oddaje skumulowaną w niej wilgoć i jest przyczyną powstawania nieprzyjemnego zapachu. Po trzecie, nigdy nie zostawiaj w samochodzie mokrych ściereczek czy ręczników papierowych. Jeżeli wytarłeś nimi szybę, koniecznie zabierz je ze sobą do domu i wysusz.
Podejmujesz walkę z wilgocią? Najpierw sprawdź stan techniczny samochodu!
Zanim zaczniesz na dobre walczyć z wilgocią w samochodzie, zadbaj o jego prawidłowy stan techniczny. W pierwszej kolejności wymień filtr kabinowy. Jesienią i zimą szybko się zatyka za sprawą unoszącej się w powietrzu sadzy i smogu. Poświęć też chwilę uszczelkom. Zakonserwuj je odpowiednio przystosowanym do tego środkiem – dzięki temu nie będą twardnieć i przepuszczać wody do wnętrza kabiny. Nie tylko latem, ale również podczas chłodniejszych dni, powinieneś zaprzyjaźnić się z klimatyzacją, poddając ją uprzednio serwisowi. Dlaczego? Ponieważ nawiew świetnie osusza powietrze w samochodzie.
Domowe sposoby na wilgoć w samochodzie – czy są skuteczne?
Bez względu na to, czy zapobiegasz wilgoci, czy właśnie rzuciłeś jej rękawicę i zamierzasz podjąć otwartą walkę, przyjrzyj się osuszaczom powietrza. W wielu miejscach znajdziesz porady mówiące o tym, aby zawiesić w samochodzie ryż, a tapicerkę posypać żwirkiem dla kotów. Pamiętaj jednak, że naturalne metody nie są w pełni skuteczne. Dlaczego nie należy posypywać żwirkiem mokrej tapicerki? To proste! Po nasiąknięciu wodą, może pozostawić nieestetyczne plamy.
Wilgoć w aucie? Sięgnij po silikażel!
Zdecydowanie lepszym pomysłem są profesjonalne środki. Silikażel już od wielu lat przychodzi z pomocą kierowcom borykającym się z wilgocią w aucie. Wyróżnia się wysokim współczynnikiem higroskopijności, dzięki czemu szybko i skutecznie chłonie parę wodną. Żel krzemionkowy jest substancją występującą w przyrodzie, więc podobnie jak ryż jest całkowicie naturalny i bezpieczny nawet dla alergików. Decydując się na silikażel do auta, wybierz ten, który można poddać regeneracji. W jaki sposób przywrócić skuteczność żelu krzemionkowego? Umieszczając go na chwilę w piekarniku lub kuchence mikrofalowej.
Wilgoć w aucie nie jest straszna, jeśli wiesz, jak z nią walczyć. Wypracowanie odpowiednich nawyków, usunięcie usterek i sięgnięcie po żel krzemionkowy to trzy kroki, które pozwolą Ci raz na zawsze rozprawić się z parą wodną w kabinie samochodu. Artykuł powstał przy pomocy eksperta z https://www.pochlaniacz-wilgoci.pl/