Do zatrzaśnięć kluczyków w samochodzie najczęściej dochodzi w sytuacjach kiedy mamy mało czasu. Nie dość, że pośpiechu zamykamy auto z pozostawionymi kluczykami, to w dodatku nie dzieje się to koło domu ani też nie mamy ze sobą zapasowego kompletu kluczy. Co zrobić w takiej sytuacji?
Samodzielnie prawdopodobnie nie zrobimy nic poza wezwaniem specjalisty. Operacja otwarcia samochodu bez kluczyka dla przeciętnego kierowcy jest sporym wezwaniem nawet w starych samochodach, a co dopiero w przypadku nowoczesnych aut, gdzie stosowane są zaawansowane systemy zabezpieczeń.
Na rynku ogłasza się wielu specjalistów i firm, które oferują awaryjne otwieranie zamków. Przeważanie taka usługa kosztuje 200-250zł. Są jednak firmy, które pomimo oferowania swoich usług nie mają doświadczenia akurat z typem zamka w naszym samochodzie. Wtedy awaryjne otwieranie kończy się zbiciem szyby, co nie jest ani profesjonalne, ani bezpieczne.
Spis treści
Awaryjne otwieranie w autach z systemem bezkluczowykowym
W przypadku aut z bezkluczykowym systemem otwierania zamków, warto poszukać porad na forach dyskusyjnych lub grupach na facebooku poświęconych danym modelom samochodów. Ponadto na YouTube publikowane są filmy instruktażowe, jak poradzić sobie w takiej sytuacji. Istnieją również specjalne narzędzia komunikowania się z kluczykiem i skanowania sygnału radiowego, ale urządzenia ta są trudno dostępne oraz drogie. Jednakże profesjonalne firmy mogą posiadać takie urządzenia całkowicie legalnie. I tutaj również warto poszukać lokalnej firmy specjalizującej się w awaryjnym otwieraniu zamków, ale posiadających sprzęt do danego modelu samochodu.
Otwieranie metodą „na wieszak”
Jeśli nie mamy doświadczenia we włamywaniu się do własnego samochodu, lepiej tego nie róbmy. Ryzyko uszkodzenia jest za duże, a szanse powodzenia za małe, aby można było uznać tę metodę jako rozwiązanie naszych problemów. Ale jeśli już musimy, to najlepiej zaopatrzyć się w cienki druciany wieszak, który możemy swobodnie powyginać. Do tego potrzebny nam będzie jeszcze klin oraz dużo cierpliwości. Klin umieszcza się pomiędzy szybką a ramką drzwi. Wieszak wprowadzamy przez utworzoną szczelinę. Na końcu drucika powinien być uformowany haczyk, który będziemy zaczepiać o rygiel lub klamkę drzwi.
Metoda ta z pozoru jest prosta, jednak po pierwsze nie jest skuteczna w przypadku samochodów z podwójnym systemem ryglowania, a po drugie to wydaje się być proste tylko w teorii. W praktyce trzeba poświęcić dużo czasu zanim uda nam się podważyć zamek.
Nie polecamy natomiast zakupu narzędzi oraz próbowanie otwierania drzwi samodzielnie, ponieważ:
– nieczęsto zdarza nam się zatrzaskiwanie drzwi z pozostawionymi kluczykami
– specjalistyczne narzędzia są drogie
– nie mamy pewności, czy z ich pomocą uda nam się otworzyć drzwi
– brak wprawy posługiwania się narzędziami może doprowadzić do uszkodzenia tapicerki, uszczelki lub lakieru na samochodzie.
